Rozwiąż problem z projektowaniem kuchni – wywiad z Różą i Filipem
Robiąc remont lub wykończenie mieszkania zaczynamy zazwyczaj od dwóch podstawowych pytań – jak to wszystko ma wyglądać, żeby było ładnie? Oraz ile to wszystko będzie kosztowało? Oba wywołują dość dużo stresu. Czy to projektowanie kuchni, czy całego mieszkania, to zawsze wymaga dużo wysiłku umysłowego? My wiedzieliśmy, że zaoszczędzimy sporo na wykonaniu mebli samodzielnie, dlatego część oszczędzonych pieniędzy mogliśmy przeznaczyć na zdjęcie sobie z ramion tego problemu. Zatrudniliśmy panią architekt (za co jestem wdzięczny żonie 🙂 ), która nam bardzo pomogła. Większość mieszkania mamy zrobioną według jej pomysłu. Dostaliśmy też konkretny kosztorys z tym co mamy zakupić więc dobrze wiedzieliśmy co może być za drogie na naszą kieszeń i co można by podmienić. Na szczęście nie było tego dużo, bo architekt dostosuje się do Waszego budżetu, tylko trzeba go jasno określić i się nie wstydzić 🙂
Projektant wnętrz = więcej czasu dla Ciebie
W jednym wpisie wymieniłem Wam miejsca, które warto odwiedzić w internecie przy projektowaniu kuchni (7 miejsc pomocnych przy projektowaniu kuchni). Jakie było moje zadowolenie, jak właściciele jednego z tych miejsc zgodzili się na krótki wywiad specjalnie dla Was. Blog Róży i Filipa ocieka wiedzą dla osób na początku swojej drogi remontowo-wykończeniowej. Szkoda ze nie trafiłem na nich, jak zaczynałem. Jak sami o sobie mówią:
Róża i Filip Tchorek — małżeństwo projektantów mebli i wnętrz, którzy walczą ze stereotypem projektantów sztywnych jak drewno i wyniosłych jak szyja żyrafy, którzy tworzą pracownie projektowania wnętrz TchorekHome. Jesteśmy również twórcami bloga Twoje Pierwsze Mieszkanie, który każdego miesiąca jest odwiedzany ponad 100 000 razy, autorami e-booka o łączeniu kolorów we wnętrzu, Kursu Projektowania Wnętrz i Kursu Kuchnia IKEA.
Dodam, tylko że wywiad nie jest sponsorowany i powstał z zaciekawienia ich pracą.

Zacznijmy delikatnie. Kiedyś mówiło się, że “kuchnia jest sercem domu”. Myśląc o latach, jak byłem dzieckiem — potwierdzam. W kuchni spędzało się najwięcej czasu. Rodzice mieli tam stół, narożnik a później krzesła. Zawsze jedna impreza była w salonie a druga “alternatywna”, taka bardziej dyskretna była w kuchni. Jak jest teraz wśród młodych osób ? Kuchnia to teraz bardziej “pokazówka” czy jednak jak ktoś robi własną, a nie na wynajem, to zakłada, że to centrum mieszkania?
Róża: Z mojej perspektywy kuchnia zawsze była i jest sercem domu, a obecnie mam wrażenie, że ta tendencja tylko się umacnia. Nawet sami deweloperzy wręcz zmuszają nas do tworzenia kuchni w centrum uwagi. Stylistycznie i funkcjonalnie poświęcamy kuchniom dużo uwagi, choćby dlatego, że koszt kuchni w budżecie remontowym zajmuje wysoką pozycję.
Filip: Myślę, że warto jeszcze dodać, że nie ma również niczego złego w tym, aby kuchnia była wizytówką domu. Obecna mnogość materiałów i rozwiązań jest czymś, o czym mogli jedynie pomarzyć nasi rodzicie, przy urządzaniu mieszkania. Dlatego jak Róża wspomniała, w naszej praktyce projektowej zawsze poświęcaliśmy i poświęcamy jej bardzo dużo uwagi i troski.
Czasem pod Waszymi wpisami/filmami widuję komentarz w stylu “no tak, takie są te zasady, że blatu to minimum 45 cm, że zlew to nie przy kuchence, ale u mnie w kuchni to się tak nie da”. Przykładowo, żeby zmywarka dla praworęcznych była po lewej stronie. Odpowiadacie wtedy, że zasady dobrze jest znać, ale trzeba je dostosować do swoich możliwości i wymogów. Bardzo się z tym zgadzam i pojawia się tu pytanie o sytuacje przy totalnych remontach lub zmianach deweloperskich. Z waszego doświadczenia — czy warto przenosić przyłącza do zlewu, zmieniać instalację po to, żeby jak najwięcej rzeczy było zgodnych z zasadami? Czy z takiej kuchni nie będę chciał nigdy wychodzić? (zakładamy, że lubię gotować ^ ^)
Filip: To jest bardzo ciekawe pytanie, które dotyka istoty pracy projektanta wnętrz. Można pisać o zasadach ergonomii, czy popularnych błędach, jednak nie sposób napisać jak dobrze urządzić kuchnię, bo nie tylko każde wnętrze jest inne, ale my sami jesteśmy po prostu różni. Dlatego rolą projektanta jest znać wszystkie normy i zasady, następnie dobrze poznać swoich Inwestorów i dopiero wtedy doradzać.
Stąd, w praktyce trudności z przyłączami rozwiązujemy na różne sposoby. Czasami dostosowujemy się do już istniejącej instalacji wodnej, bo to z nią jest najwięcej problemów, czasami trzeba coś wkuwać, a jeszcze innym razem można, to łatwo obejść.
Przykładowo takim najprostszym trikiem, gdy przeszkadzają nam wystające rury, jest odsunięcie zabudowy meblowej od ściany i przykrycie mebli głębszym blatem.
Dobry architekt zawsze zadaje kilka celnych pytań, które pomagają mu określić, czego potrzebuje klient. Zdradzicie nam jakie pytania najczęściej zadajecie o życie ” kuchenne” swoich klientów, żeby dopasować do nich kuchnie?
Róża: Pytań pada naprawdę wiele. Naszym Inwestorom zadajemy nawet do 50 pytań w przygotowanej ankiecie. 🙂 Ogólnie jednak podstawowe pytania, od których warto zacząć to rodzaj i wielkość sprzętów AGD, gdyż będą nam determinowały, co w kuchni musi się znaleźć. Np. zmywarka 45cm czy 60cm, piekarnik pod płytą czy w słupku na wysokości, lodówka wolnostojąca czy w zabudowie, okap w szafce czy wolnowiszący itp.
Dodatkowo dla nas te pytania są doskonałym punktem wyjścia do poznania oczekiwań, potrzeb, czy obaw.
Przykładowo pozornie proste pytanie o lodówkę kryje w sobie bardzo wiele, jak obawa czy lodówka zabudowana nie będzie za mała, co z jej wymianą, jeśli się zepsuje. Natomiast jeśli wolnostojąca, to czy będzie pasować do kuchni lub, czy drzwi nie będą kolidować ze ścianą przy otwieraniu?
Dlatego my zaczynamy od sprzętu AGD, by od ogółu do szczegółu poznać nie tylko potrzeby naszych Inwestorów, ale i po prostu ich samych oraz ich zwyczaje, w tym te kulinarne.
Filip: Więc Róża zdradziła nasz sekret! (śmiech), Ale rzeczywiście właśnie w ten sposób rozpoczynamy rozmowy o kuchniach, co czasami spotyka się ze zdziwieniem, ale uwierzcie nam, tak jest zdecydowanie prościej niż zaczynać od pytania o rodzaj materiału na fronty czy stylu. Oczywiście takie pytania też się dalej pojawiają, jednak we współpracy z Inwestorem staramy się nie przeciążać naszą wiedzą.
Tu takim prostym przykładem jest pytanie o blat. Najpierw pytamy ogólnie o dekor, czyli czy ma wyglądać jak drewno, kamień, czy może ma być w jednolitym kolorze. Zwróć uwagę, że w tym pytaniu jeszcze nie mówimy nic o faktycznym materiale blatu. Dopiero po poznaniu potrzeb przedstawiamy możliwości, które dalej możemy zawężać, gdy znamy budżet realizacji.
Roża: Dodam jeszcze, że współpracując z nami, jesteście prowadzeni przez ten oraz wszystkie inne etapy projektu. Natomiast jeśli chcemy zająć się remontem sami, to doradzamy, aby mieć dość czasu, aby zapoznać się ze wszystkimi możliwymi opcjami. Tak, jak Filip wspominał, my jesteśmy w stanie po rozmowie dopasować najlepsze materiały dla naszych Inwestorów. Natomiast tworząc projekt samodzielnie, musimy poświęcić na ten etap odpowiednio więcej czasu, aby samemu się w tym rozeznać.
Jak architekt zaczyna planowanie? Powiedzmy, że wiem już wiele od klienta — co mu się podoba, jaki styl lubi, co najczęściej robi w kuchni itp. Powiedzmy mam kuchnie w kształcie litery “L”. Dłuższa ściana ma 5m długości. Jedyne co wiem na pewno, to że nie ma tam wyjścia na zlew, a płyta będzie indukcyjna. Mam więc puste “płótno”. Jak zacząć to wnętrze planować? (pomijając ten hermetyczny żarcik-podzielić 5m na ilość szafek, które chcesz mieć i zrobione :D)
Filip: Kolejne bardzo ciekawe pytanie, a odpowiedź to zależy. Sposób, w jaki pracują profesjonaliści, jest nieco inny od osób, które dopiero zaczynają. Tworząc przykładowo projekt aneksu kuchennego mam na uwadze od razu całe wnętrze, sposób jego podziału, miejsce stołu czy kanapy. Więc już na początku patrzę bardzo szeroko na pomieszczenie.
Natomiast gdy przechodzimy do samego planowania mebli w kuchni, to zawsze polecam zaczęcie pracy od “nie trójkąta roboczego”, czyli umieszczenia lodówki, piekarnika, płyty grzewczej oraz zmywarki i zlewu w przestrzeni. Przypominam, że nie chodzi o żaden trójkąt roboczy. Chodzi o to, aby zobaczyć w przestrzeni, jak te elementy mają się do siebie, czy między nimi są wystarczające odległości i czy nie ma kolizji.
Dalej polecam uzupełnić wolne miejscami szafkami, aby na końcu przejść do ich modyfikowania i dostosowywania rodzaju szafek czy ilości szuflad. Jeśli się przyłożyliśmy do ankiety projektowej, to tą drogą najłatwiej dojdziemy do naszego idealnego projektu kuchni.
Róża: A jeśli jesteście ciekawi, dlaczego Filip ma kosę z trójkątem roboczym (śmiech), to zobaczcie nasz film: Trójkąt roboczy w kuchni – Obalamy MITY!
Kolejne pytanie jest nieco powiązane z poprzednim. Inspiracja jest ważna, ale ważniejsze jest zrozumienie, dlaczego dany projekt nam tak bardzo się podoba — to jest idealne zdanie ze wpisu “5 najczęstszych błędów przy projektowaniu kuchni cz.1”. Przeglądamy gazetę, pinterest lub jesteśmy u znajomych i kuchnia nam się bardzo podoba. Jak zrozumieć co dokładnie podoba się nam się w danym projekcie?
Róża: Jak mamy już zbiór inspiracji, to czas na ich analizę, czyli po prostu rozłóżmy inspiracje na czynniki pierwsze. Zadaj sobie pytania o każdy element, który widzisz na inspiracji. Czy podoba Ci się blat, kolor frontów, uchwyt, a może kolor ścian, lampa, lub przebiegający kot? Zapisuj swoje przemyślenia, dzięki temu Twoja stylistyka będzie konsekwentna i nie skręcisz gdzieś w połowie drogi, tworząc stylistycznego “bąbla” 😉
Najważniejsze jest, aby inspiracje traktować jak inspiracje i nie starać się ich na siłę przenosić do naszego wnętrza. Jeśli nie korzystacie z pomocy projektanta, to polecam po prostu rozpoczęcie samodzielnego projektowania, aby zobaczyć swoją kuchnię w przestrzeni 3D. Według mnie to zawsze działa lepiej niż oglądanie kuchni obcych osób, a dzięki bezpłatnym programom do aranżacji kuchni, jeszcze nigdy nie było to tak przystępne.
Zdarzało Wam się ratować klientów, którzy sami zabrali się za projektowanie całego mieszkania, ale się poddali? Co najczęściej ich przerastało?
Róża: Tak, cała nasza oferta konsultacji wnętrz polega na wspieraniu osób, które chcą samodzielnie urządzić swoje mieszkanie. Przy czym warto podkreślić, że nie chodzi o poddanie się, bo osoby, które samodzielnie się urządzają, mają bardzo dużo ducha walki!
Stąd na nasze konsultacje decydują się osoby będące na początku lub na końcu urządzania. Oba podejścia są dobre i mierzymy się wtedy z różnymi trudnościami.
Na końcu drogi najtrudniejsze jest stylistyczne spojenie wszystkich pomysłów. Tu nasza pomoc jest jak chirurgiczne cięcie. Widząc całość wnętrza oraz znając założenia, jesteśmy w stanie, powiedzieć, co należy uciąć, aby pacjent przeżył tę wnętrzarską metamorfozę.
Natomiast na początku drogi jesteśmy bardziej jak przewodnicy. Posługując się znów metaforą, samodzielny remont mieszkania jest trochę jak zwiedzanie obcego miasta na własną rękę. Nie zawsze wiemy, które atrakcje warto zobaczyć, gdzie serwują najlepsze dania, a czasami się zwyczajnie zgubimy. Poznając potrzeby Inwestorów, tworzymy dla nich mapę, która pozwoli im z łatwością i samodzielnie dojść do celu oraz po drodze odwiedzić najlepsze miejsca w mieście.
Macie u siebie masę porad, różnych spojrzeń na tematy i przestróg przed błędami. Jakie są 3 typowe błędy, które ludzie robią przy projektowaniu? Ja ze swojej strony powiem o kontaktach bezpośrednio za sprzętami, które chcemy podłączyć. Dobrze, że mój tata stolarz mi o tym powiedział, zanim zaszpachlowałem przewody do gniazdek 😀
Filip: Z tym gniazdkiem za zmywarką to w ogóle śmieszna sprawa, bo nawet deweloperzy nadal robią takie błędy i umieszczają gniazda w miejscach, gdzie ma znaleźć się zmywarka.
O konkretnych błędach można poczytać w naszej serii wpisów „5 najczęstszych błędów przy projekcie kuchni”, w ramach której ukazały się już trzy artykuły. Dlatego tu chciałbym poruszyć taki najgorszy z najgorszych błędów, o którym jeszcze nie pisaliśmy.
A tym błędem jest brak czasu na remont. Niestety jak się zaczynamy spieszyć, to przeważnie popełniamy po kolei każdy możliwy błąd, od przepłacenia za materiały, po nieprzemyślane rozwiązania.
Niestety nagminnie widzę, szczególnie na grupach wnętrzarskich, że ktoś szuka kogoś na już, bo się śpieszy, bo ekipa wchodzi itp. Zapominamy, że dobry projekt, nie tylko kuchni, ale każdego wnętrza, opiera się na przemyślanych i przede wszystkim świadomych decyzjach.
We wnętrzach mieszkalnych, jakie najczęściej projektujemy, zawsze musimy podejmować mniejsze lub większe decyzje, które się często wzajemnie wykluczają. Wspomniałeś o tym, jak byśmy zaaranżowali kuchnie na kształt litery „L” w jednym pytaniu. Ale właściwie, dlaczego „L”, a nie zrobić z tego na przykład kuchni dwurzędowej z wyspą?
To jest taki prosty przykład, że jedna zmiana może mieć ogromny wpływ na całe mieszkanie, dlatego nie zostawiajmy ich na ostatnią chwilę. Szczególnie jeśli chcemy samodzielnie wszystkim się zająć, to wtedy naprawdę załóżmy, sobie odpowiedni zapas czasu na projekt i remont.
Ostatnie pytanie jest do Was i jest pytaniem, które zadaję, komu tylko mogę. Jakie 3 rzeczy zmienilibyście w swojej obecnej kuchni?
Róża: Nasze wnętrze trzymamy trochę za zamkniętymi drzwiami, tworząc z niego naszą oazę prywatności, jednak mogę Ci zdradzić, że naszą kuchnię projektował Filip, ok. 10 lat temu, gdy jeszcze się nie znaliśmy. Jednak można powiedzieć, że tą kuchnią, podbił moje serce!
Doskonałe wyważenie proporcji bryły, funkcji i stylistyki do wielkości wnętrza oraz staranność doboru materiałów, oraz ich harmonia funkcji normalnie wyrwały mnie z butów!
Także, jak widzisz, nie wypada mi narzekać na kuchnię zaprojektowaną przez męża. (śmiech)
Filip: Skoro moja żona mówi, że nasza kuchnia jest doskonała, to ja z żoną dyskutować nie będę! (śmiech)
Podsumowanie
Mam nadzieję, że po takich kilku krótkich pytaniach uznacie, że architekt to “też człowiek” i jednak chce Wam pomóc, a nie realizować wyłącznie swoją wizję :). My polecamy korzystać z usług, nawet jak potrzebujecie pomocy tylko przy jednym pomieszczeniu jak kuchnia czy łazienka, bo architekci też podejmują się pojedynczych pomieszczeń. A jakie są Wasze historie związane z projektowaniem wnętrza ?
Uwielbiam ich bloga 🙂