Jeśli chcesz kupić kuchnię w IKEA, to może lepiej zrobić meble samodzielnie i to na wymiar ?

Jest w sieci trochę postów na temat kuchni IKEA i czy warto ją kupić. Świetnym poradnikiem/testem jest tu artykuł na stornie Twojepierwszemieszkanie – WPIS

Wrażanie zrobił też na mnie wpis na blogu hankaananasWPIS. Takich przepraw z IKEA jeszcze nie słyszałem i właśnie ten post był początkiem do tego co zaraz opiszę. Czyli jeśli chcesz kupić w IKEA, to może lepiej zrobić meble samodzielnie i to na wymiar ?

Kategoria pierwsza — cena

Najważniejsze od razu na wstępie. Bo po co masz się starać jeżeli kuchnia w IKEA będzie kosztowała 10 tys., stolarz 25 tys. A Ty za zrobione samodzielnie zapłacisz 20 tys. zł

Ile więc zapłacisz za sam materiał ? Z moich kilku wyliczeń zazwyczaj wychodziło, że cena za materiał (zarówno płytę jak i wszystkie zawiasy, szuflady i systemy narożne) jest bardzo zbliżona do ceny kuchni IKEA (bez sprzętów). Co się składa na cenę materiałów jest dobrze opisane w moim WPISIE

I właśnie dlatego powstał ten post. Cena jest podobna więc warto się zastanowić nad opcją wykonania tego samodzielnie

Kategoria druga — wykonanie

W IKEA masz dwie opcje — składasz to samodzielnie lub zamawiasz firmę, która składa to za ciebie. W drugim przypadku sprawa jest banalna, jedyne co musisz mieć to środki na pokrycie tego dodatkowego kosztu. No i trochę cierpliwości jeśli akurat źle trafisz na ekipę montującą jak na bloku hankaananas, o którym wspominałem na początku.

Gdy sam składasz całą kuchnię, to najbardziej musisz się zastanowić, czy nie lepiej zrobić wszystko samemu od podstaw. Jakie są argumenty:

  1. Do każdej szafki czytasz instrukcję. Nawet jak będziesz miał dwie takie same szafki, to musisz pamiętać, co projektant miał na myśli i gdzie będzie kołek a gdzie mimośrody. To zabiera sporo czasu. Podobną ilość czasu przeznaczysz na naukę tego jak jest zrobiona zwykła szafka robiona przez stolarza (np. na YT lub na tym blogu)
  2. Wieszanie szafek wygląda dokładnie tak samo jak szafek na wymiar
  3. Musisz powycinać otwory w blacie samodzielnie, czyli dokładnie jak w meblach na wymiar
  4. Musisz podocinać blendy (nie zawsze idealnie pasują)

Kategoria trzecia — dopasowanie

Kuchnia IKEA ma ograniczone wymiary, to oczywiste. Nie da się tego dopasować do każdego wnętrza, ale na szczęście mają też opcję dobierania blend. Czyli fragmentu płyty, który będzie przykręcony do szafki i będzie zasłaniał wolną przestrzeń, tworząc wrażenie jednego ciągu.

Przy meblach na wymiar wykonanych samemu możesz o te 10-15cm poszerzyć jedną z szafek, przez co lepiej wykorzystasz przestrzeń.

Kategoria czwarta — wzornictwo

IKEA ma bardzo ładne zestawy mebli, szczególnie jak się chodzi po ich sklepach to są super pokazane. Nie każdemu jednak przypasują. Może wolisz inną kolorystykę, lub fronty z jakimś ładnym frezem. W takich przypadkach lepsze będą meble na wymiar.

Jednak nie ma róży bez kolców. Jakość lakierowanych frontów będzie zależała od tego, u kogo je zamówisz i jaką da Ci na nie gwarancję. Czasem lepsze są fronty pokryte folią. Dokładnie tak jak opisuje to na blogu Róża z Filipem — link. Mała podpowiedź fronty foliowane również dasz radę zamówić.

Kategoria piąta — gwarancja

Można powiedzieć, że IKEA lub inne sieciówki dają niezłą gwarancję. 25 lat to nie byle co. Tylko czy te 25 lat to prawda ? Zdania są podzielone. Opisałem to w moim wpisie – 25 lat gwarancji, Hit czy Kit ?

Gwarancja przy meblach zrobionych samodzielnie jako taka nie istnieje, choć nie zupełnie. Bo w końcu jeśli opadnie Ci front albo ułamie zawias to dobrze wiesz, jak go wymienić. Nie dość, że będzie szybko, to zazwyczaj taniej niż jakbyś wzywał stolarza po 3 latach od montażu. Na mechanizmy do szuflad czy zawiasy masz oczywiście gwarancję z hurtowni (w przypadku zawiasów nawet dożywotnią).

Kategoria szósta — projektowanie

Zaprojektowanie kuchni to już połowa sukcesu. To zarówno ekscytujący jak i stresujący moment. Masz tyle możliwości, że nie wiesz, co wybrać. IKEA daje dostęp do osoby, która pomoże Ci to zaprojektować. Taka osoba pokaże Ci kilka możliwości i dobierze najlepsze rozwiązanie. Jest to znaczne ułatwienie. Oczywiście dobrze, żeby ta teoria pokrywała się z praktyką, bo czytając wpis na blogu hannaananas, można odnieść wrażenie, że dużo zależy od tego, na jakiego projektanta się trafi.

Przy samodzielnym wykonaniu musisz wszystko wymyślić sam. Możesz korzystać z różnych planerów (na przykład IKEA :D), żeby wymyślić układ. My skorzystaliśmy z profesjonalnego projektanta. Wiedzieliśmy, że oszczędzimy na meblach, bo sam je zrobię i część tego możemy przeznaczyć na kogoś, kto dobierze kuchnię do całego mieszkania, rozpisze nam, jakie gdzie szafki się zmieszczą i nawet dobierze dodatki.

PODSUMOWANIE

Sam musisz zdecydować czy wolisz wygodę z IKEA, gdzie wszystko jest w miarę przewidywalne. Czy jednak coś bardziej indywidualnego, ale za ułamek kwoty, którą wydałbyś u stolarza. Jeżeli boisz się, że nie dasz rady, to mam pierwsze proste pytanie — czy robiłeś remont we własnym mieszkaniu? Jeżeli wszystko zleciłeś to lepiej kupić meble IKEA z montażem, a jeżeli robiłeś coś sam w domu to i z meblami dasz radę 🙂